- Krótka powtórka zasad! - krzyknęła Ryuko Sensei.
- Po Pierwsze: Macie zdobyć 3 dzwonki!
- Po drugie: Każdy ma zdobyć swój oddzielnie!
- Po trzecie: Od zdobycia pierwszego dzwonka, macie tylko 10 minut na zdobycie drugiego.
- Po czwarte: Od zdobycia drugiego dzwonka, obowiązuje również 10 minut na zdobycie trzeciego.
Po krótkich słowach wstępu, przeszliśmy do działania. Sai ukryła się w krzakach, Niano zajął pozycję na drzewie, a ja zostałem na polu walki, planując zająć Sensei na tak długo ile tylko dam radę, tworząc ślepe punkty dostępne dla Niano i Sai do przejęcia dzwonków. Póki co nie otwierałem żadnej z wewnętrznych bram, jedynie aktywowałem Stalowe Ciało by przetrwać jak najwięcej uderzeń od Ryuko. Rozpocząłem atak podbiegając do Sensei wyprowadzając prostą pięść, zwinnie unikniętą przez podskok w górę. Nauczycielka wylądowała u mnie na głowie, po czym odbiła się, rzucając w moją stronę dwa kunaie z papierowymi bombami do nich przymocowanymi. Wybuch mnie chwilowo oślepił, jednak sprawnym Huraganem Konohy udało mi się rozproszyć dym. Kątem oka spojrzałem w stronę Niano i mrugnąłem żeby się szykował do przejęcia dzwonków:
-Bariera Pentagramu! Formacja 3 Pieczęci! - wykrzyknąłem, kiedy za plecami Ryuko pojawiły się 3 bariery, skutecznie blokując jej drogę ucieczki. Niano wystrzelił jak błyskawica, i zaatakował Ryuko używanym wcześniej przez nią Lariatem, skutecznie ją unieruchamiając na kilka sekund. Wystarczyło to na zabranie jej dzwonków przeze mnie i Niano, po czym Sai wyleciała ze swojego lustra w tym samym kierunku. Zbliżając się do bariery, oberwała jednak mocnym kopnięciem w twarz, które ją odrzuciło z powrotem skąd przyleciała. Nie było już wycofywania się, zostało nam niecałe 10 minut na pomoc Sai w zdobyciu dzwonka. Dwie z moich barier były chwilowo zablokowane w miejscu, zajęłoby mi chwilę wyjęcie tanto z ziemi, a jedna bariera z klonów nie wystarczy do zdobycia dzwonka. Mieliśmy kontynuować gdyby nie krzyk z oddali który nam przerwał:
-Saaaaaiiiiiii!!!!!
<Sai?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz