środa, 19 października 2016

Od Sai cd Steel'a

Nie mogłam już dłużej leżeć w łóżku, nudziło mnie wszytko tak bardzo, że powoli dostawałam histerii. Postanowiłam obudzić swojego kolegę z sali. Podeszłam do niego po cichu, powolnym krokiem, tak żeby na pewno nagle, magicznym cudem się nie zachwiac. Szturchnelam go delikatnie w ramię.
-Hej, śpiochu, pora wstawać-szepnelam-ponawiajac gest kilka razy.
-U..ugh?-mruknal-Sai..?która godzina.?
-Około ósmej rano, wybacz ale jak ja nie śpię, to ty też.
-Ha, ha ha. Bardzo śmieszne - przetarl oczy unosząc się do siadu-nie powinnaś leżeć?
-Hej, co ja Ci przed chwilą mówiłam, głuchy jesteś czy co? Mówię, że już dłużej nie mogę siedzieć..
-Ale musisz, twoje zdrowie..
-Czuje się dobrze, wszystko jest ze mną dobrze, nie chce tutaj dłużej siedzieć-oparłam się pewniej o jego łóżko-Pomożesz mi? Chcę iść do lekarza i jakoś to utargowac..

<Steel? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O mnie